22 czerwca 2010

Weronika.

W niedzielę byłam na zdjęciach z moją piękną i kochaną Weroniką. W sumie nie była to sesja wcześniej planowana, bo umówiłyśmy się dopiero w sobotę. Kompletnie nie wiedziałam, w co ubrać Weronikę. Chciałam zrobić coś delikatnego, kobiecego, bo mam dosyć tego, że na wszystkich zdjęciach ludzie przedstawiają ją jako taką mroczną, w rurkach i nerdach. Ubrałam ją w moją nową cudowną spódniczkę i bluzkę, potem jakoś upaćkałam cieniami. Znowu wylądowałam w Parku Wilsona, ale wydaje mi się, że pokazałam go troszkę z innej strony, niż wszyscy znają albo przynajmniej ja znałam. Tuż przy wejściu znalazłam absolutnie genialne miejsce. Miało wyjść delikatnie, a wyszło tajemniczo... Po przyjściu do domu zgrałam zdjęcia i w tym momencie załamałam się. Prawie wszystkie zdjęcia są nieostre. Mój aparat po dwuletniej współpracy zaczyna się psuć. A ja tu planuję w wakacje tyle sesji... Poza tym, zdjęcia są krzywe i w ogóle ble.
Właściwie nie mamy żadnego backstage'u, więc od razu konkrety.



19 czerwca 2010

Domi & Ola, czyli coś na początek.

Stwierdziłam, że to fajna sprawa mieć blog z fociami. Za 5 dni wakacje, co za tym idzie dużo zdjęć, więc trzeba je gdzieś pododawać, a blogspot jest idealnym miejscem.
Na początek ostatnia, czwartkowa sesja. Zdjęcia Dominice i Oli obiecałam już dawno, ale jakoś nie mogłyśmy się zgrać, ale wreszcie nam wyszło. W czwartek po lekcjach przyszłyśmy (Domi, Ola, Agatka, która nam towarzyszyła i ja) do mnie do domu, dziewczyny się przebrały, ja je umalowałam i poszłyśmy do Parku Wilsona. Dla Dominiki miałam fajną białą bluzkę, którą znalazłam w szafie mamy, a Olcia ubrała się sama. Agata była na rowerze, więc użyczyła nam go do kilku zdjęć. ;) Oczywiście znowu mam kilka fajnych zdjęć nieostrych [mam Nikona D40 i 50/1.8, więc muszę ostrzyć ręcznie, a ostatnio chyba się coś psuje]. Nie do końca jestem zadowolona z tych zdjęć, bo w parku było bardzo dużo ludzi, a dziewczyny nie chciały pozować. :D Ale coś tam wyszło, co zaraz zobaczycie. ;)
Najpierw mały backstage.


Domi, Agata, Ola

Głupie focie też muszą być.

Czyli ja by Ola.


A teraz przejdźmy do właściwych zdjęć. ;) Chciałam tylko powiedzieć, że ostatnio wróciła mi faza na czarno - białe zdjęcia.