30 sierpnia 2010

Photo day, czyli Kiełbasy, Marty i Ole w Poznaniu.

W czwartek nasz piękny i kochany Poznań odwiedziły trzy równie piękne i kochane dziewczyny z Łodzi i okolic: Kiełbaska, Marta i Ola. Wreszcie się ich doczekałam! Razem z Ewką odebrałyśmy dziewczyny z Dworca, potem robiłyśmy ciekawe i mniej ciekawe rzeczy, aż w końcu spotkałyśmy się z Moniką i Aurelią , naszymi przecudnymi modelkami pod Kaponierą. Dziewczyny z Łodzi były zachwycone poznańskimi tramwajami i biletami. :D Potem poszłyśmy sobie pod Operę, a raczej do parku naprzeciwko. Dziewczyny się tam przebrały [stylizowała Bianka. :D], umalowały i się zaczęło focenie. Było świetnie! Monia z Aurelią pozowały naprawdę genialne.

Backstage jest robotą Marty, Moniki i moją.


Nieostra Bianka...


Że niby ja, czy coś...


Aurelia pozuje, a Bianka wchodzi w kadr. :D

A teraz focie z drugiej części sesji, niestety my z Ewą musiałyśmy już iść. Backstage by Monika.


Pamiątkowa focia też musi być! ;D <3

27 sierpnia 2010

Z Dominiką te zdjęcia planowałyśmy od dawna. I w końcu w środę udało nam się je zrobić. To co, że wyszły inaczej, niż miały wyjść. W środę rano szybciutko poleciałam do lumpa po dwie bluzki i pojechałam do Dominiki, a potem z jej wesołą rodzinką pojechaliśmy do jej babci na działkę. :D Wzięłyśmy, co miałyśmy wziąć i poszłyśmy w pole. Towarzyszyła nam Julka, siostra Dominiki, która jest najlepszym wieszakiem na świecie, mówię Wam. Miejsce na te zdjęcia miałam już dawno upatrzone - pole, a na środku pola drzewo. Dominika się przebrała, ja ją umalowałam, przy czym była kupa śmiechu i działałyśmy. Moja blondwłosa modelka, jako że lubi biegać na boso, nie założyła butów, przez co byłam zmuszona do wyrzucenia rajstop... Wiało niesamowicie, zimno było, nad głowami latały nam F16, no ale, focie.