27 sierpnia 2010

Z Dominiką te zdjęcia planowałyśmy od dawna. I w końcu w środę udało nam się je zrobić. To co, że wyszły inaczej, niż miały wyjść. W środę rano szybciutko poleciałam do lumpa po dwie bluzki i pojechałam do Dominiki, a potem z jej wesołą rodzinką pojechaliśmy do jej babci na działkę. :D Wzięłyśmy, co miałyśmy wziąć i poszłyśmy w pole. Towarzyszyła nam Julka, siostra Dominiki, która jest najlepszym wieszakiem na świecie, mówię Wam. Miejsce na te zdjęcia miałam już dawno upatrzone - pole, a na środku pola drzewo. Dominika się przebrała, ja ją umalowałam, przy czym była kupa śmiechu i działałyśmy. Moja blondwłosa modelka, jako że lubi biegać na boso, nie założyła butów, przez co byłam zmuszona do wyrzucenia rajstop... Wiało niesamowicie, zimno było, nad głowami latały nam F16, no ale, focie.


2 komentarze: